Spotkanie Mickiewicza z Wieniawskim,
czyli „Ballady i romanse” w Szkole Muzycznej w Łodzi
Projekt „Ballady i romanse” zaangażował nie tylko społeczność Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych, ale i uczniów Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Henryka Wieniawskiego w Łodzi. Włączyła się do niego bowiem Orkiestra Łódzkie Smyczki pod dyr. prof. Ryszarda Jana Osmolińskiego.
Dzięki tej współpracy powstał wspaniały spektakl, który stał się ukoronowaniem kilku tygodni przygotowań i prób. Był on także hołdem złożonym dwóm niezwykłym artystom, których drogi się niegdyś przecięły w Paryżu.
Henryk Wieniawski miał osiem lat, gdy w 1843 roku wyjechał do Francji. Studiował w Konserwatorium Paryskim, które ukończył jako jedenastoletni chłopiec. Właśnie wtedy, w 1846 roku, poznał – Adama Mickiewicza. Romantyczny poeta często bywał u Reginy Wieniawskiej, prowadzącej w Paryżu artystyczny salon. Matka Henryka, znakomitego skrzypka, oraz Józefa, utalentowanego pianisty, gościła u siebie w domu znakomitości z dziedziny muzyki i sztuki na tzw. herbatki.
„Uświetniał je nieraz bytnością swoją największy nasz wieszcz, Adam, lubiący namiętnie muzykę (…). Słyszałem nieraz z ust rozrzewnionej Matki, jak niezapomniany twórca „Dziadów” godzinami wsłuchiwał się w grę moich braci, a zwłaszcza w produkcje ich na tematy narodowe. Oparłszy ręce na kolanach i przepiękną swoją głowę ukrywszy w dłonie, nieraz ze zwilżonymi oczyma wypowiadał kilka wierszy z arcydzieł swoich, które mu pieśń swojska na pamięć przywodziła” [Julian Wieniawski].
Cieszy nas zatem, że mogliśmy połączyć twórczość niezwykłych artystów – sprawić, że „Romantyczność”, „Świtezianka” oraz „Pani Twardowska” zyskały muzyczną oprawę, godną poezji Adama Mickiewicza. Ostatni spektakl „Ballady i romanse” został wystawiony 22 listopada w auli Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej w Łodzi. Był podsumowaniem działań, łączących w sobie elementy literackie, plastyczne i muzyczne, stając się tym samym romantyczną syntezą sztuk.
Karolina Zaorska